środa, 12 grudnia 2007

Raport Pascala ( 27 bis)

Motto : Opus fide (w najlepszej wierze)
Ach Blaise Pascal jakie to wszystko inne ! nawet Twoje karteluszki byly prostsze i tak nie mylily jak te posty .
Wlasnie spostrzeglem ,ze Raport..27 ma date poniedzialku 10 grudnia - a przeciez pisany wczoraj ,czyli we wtorek !
Czasem rzeczywistym byl wiec wtorek 11 grudnia 2007 .
Teraz wiem .W poniedzialek pod "27" napisalismy innego posta - o Jagience .Tamten jak byl prawie gotow - w tajemniczy sposob zniknal : potem jak sie pojawilo polaczenie - byl zapisany ,ale tylko jako nr.27.Wiec wczoraj bylismy- na miejscu z poniedzialku !
Jednak nic sie przeciez nie stalo - wiec to tylko sztuczka techniki Blaise Pascal !
Oddalem zatem pismo w Sadzie wczoraj 11 grudnia ok.15.- smutne pismo - ale nie mialem wyjscia .
Poniewaz zdarzylo sie juz kilka razy ,ze PT.Mecenasi - nawet nie zwracajac sie do mnie z info ,skladali do Sadu pelne pochwal dla "wnikliwosci" i "slusznosci"
uzasadnien wyrokow pismo - ktore nazywali "opinia" - co nieodmiennie konczylo sie konkluzja , ze nie widza podstaw do zlozenia kasacji !
Oni - moi PT Mecenasi - przekonywali o tym Sad - a nie mnie , jakoby mocodawce !
Za taka opinie brali dodatkowa kase - a ja tkwilem w niewiedzy - gdy sie probowalem dowiedziec poprzez SMS - milczeli - a na tel.czy wizyty - nie bylo mnie stac : tak
bylo w Krakowie - ale trzy razy - albo i cztery - tu w Kielcach .Potem bylo po terminie - a poza tym wypowiedz adwokata strony jest wiazaca - jedynie na sali sadowej mozna korygowac .Pism ,opinii , czy kluczowych dla sprawy decyzji - juz nie .Klient normalny - po prostu nie zaplaci oprocz zaliczki adwokatowi - w przypadku adwokata z urzedu jest sie praktycznie ubezwlasnowolniony .
Dlatego w tak waznej sprawie - musialem uprzedzic .Pani Mecenas - moze teraz pisac swoja opinie - ale to bedzie Jej prywatne zdanie ,(nawet Jej nie zaplaca ) natomiast Sad musi doreczyc mi uzasadnienie wyroku - i dopiero jak to odbiore uruchomi sie miesieczny termin wniesienia kasacji .
Kasacje moze wnosic strona - ale podpisac musi adwokat , albo radca no i profesor prawa tez moze .Niezle to pomyslane : przymus adwokacki , czyli eliminacja kasacji .
Mam jednak w zanadrzu inna bron : ponownie zwroce sie do Sadu o ustanowienie adwokata z urzedu - ale dla napisania tej kasacji .
Moge takze zwrocic sie.. ale to plany Blaise Pascal : jak slusznie kiedys zauwazyles
adwokat oplacony z gory jest w pelni przekonany o slusznosci sprawy swojego klienta : zatem pieniadze !
Musze dowiedziec sie ile by kosztowal taki podpis - a ja juz napisze i nie gorzej -
a moze i lepiej ?
W koncu chodzi o pochowek , czyli cos naprawde wyjatkowego - bo ile mozna miec..?
Jeszcze wrocmy do tej daty 10.grudnia - to jakies fatum : wczoraj w Sadzie - ktos przyjmowal pismo w zastepstwie i ..datownik byl nastawiony na 10 grudnia 2007 r.Fakt.
Pani jednak najpierw odbila na oryginale z ta data - a dzialala w zastepstwie tej pani wlasciwej - zauwazyla i przestawila - a tam parafowali . Okazalo sie ,ze ..
caly dzien przyjmowali pod data z poprzedniego dnia ?
Nie Blaise Pascal - to niemozliwe nawet w Kielcach !
Datownik cofnieto doraznie - tylko dla jakiejs sprawy - moze faktur ?? - a potem zapomniano go poprawic na date 11 grudnia ! Tak to bywa tutaj,ale ,,
My Blaise Pascal - mamy wlasciwa date na potwierdzeniu naszego pisma ,zatem jest
wyraznie 11 grudnia 2007 - i byloby calkiem dobrze ,gdyby nie ten deszcz , ciagle pada - i zle to znosze ,,- Blaise Pascal ,poradz cos !
Poza tym nie nalezy sie martwic o tamtego straconego posta z poniedzialku - nie byl tego wart .
Pisany w ksiezycowym nastroju , znacznie ponizej mozliwosci i najtrudniejszy temat :
Jagienka jako podstawa , jako nasze laboratorium : tak mialo byc - wiec nie zaluj Blaise Pascal !

Brak komentarzy: